anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Od „kaseciaka” do multimedialnego odtwarzacza muzycznego

profile.country.en_GB.title
misjamars
Użytkownik

Od „kaseciaka” do multimedialnego odtwarzacza muzycznego

Walkman – kiedyś pierwszy przenośny magnetofon kasetowy, dziś funkcjonalny odtwarzacz muzyczny. Minęło 33 lata odkąd firma Sony wypuściła na rynek pierwszy taki sprzęt, który na zawsze zrewolucjonizował odtwarzanie muzyki. Mimo początkowo sceptycznych opinii pomysł okazał się być genialnym, a sam Walkman stał się ikoną popkultury.

http://img703.imageshack.us/img703/8227/1237485101675.png

Dziś nie wyobrażam sobie czasów, w których nie można byłoby mieć przy sobie swojej ulubionej muzyki. Jak sięgnę pamięcią do czasów dzieciństwa w młodzieńczych eskapadach często towarzyszył mi klasyczny, kultowy Walkman, kilkanaście kaset i zapas baterii. Ach te cudowne lata dziewięćdziesiąte, te kasety, aż się łezka w oku kręci . W dzisiejszych czasach słuchanie muzyki z przenośnego odtwarzacza to nic szczególnego, ale wtedy to było coś, marzenie wielu nastolatków. Pierwszy zminiaturyzowany magnetofon pojawił się na rynku dużo wcześniej bo w 1979r. Urządzenie było niespotykanie małe i lekkie jak na tamte czasy, mimo niewielkich gabarytów było trwałe i odporne na wstrząsy, zamiast wbudowanego głośnika miało słuchawki. Od tego się zaczęło, a co było jeszcze wcześniej? Magnetofony noszone na barku - znamy ten motyw z amerykańskich teledysków . Sprzęt ten nie był idealny, nie był wygodny, swoje ważył. Na szczęście pojawił się Walkman Sony i dopiero wówczas muzyka stała się tak naprawdę mobilna. Urządzenie praktycznie wyeliminowało z rynku wcześniejsze modele przenośnych magnetofonów kasetowych. Od tego czasu możemy słuchać ulubionych utworów podczas spaceru, uprawiania sportów, biegania, jazdy na rowerze, w pociągu, w autobusie, w domu, podczas odkurzania  – wszędzie, gdzie tylko mamy na to ochotę. Firma Sony dzięki wprowadzeniu na rynek małego, przenośnego urządzenia znacznie rozszerzyła granice słuchania muzyki. Odtwarzacz kasetowy stał się bardzo popularny w latach osiemdziesiątych i niespodziewanie zrobił karierę na całym świecie, doczekał się nawet specjalnej piosenki „Wired for Sound” Cliffa Richarda, stał się pierwowzorem dla wielu naśladowców. Z roku na rok Walkman cieszył się coraz większym zainteresowaniem, ulepszano więc jego funkcje i dostosowywano do potrzeb użytkowników. W roku 1989 firma Sony mogła pochwalić się sprzedażą na poziomie 50 milionów egzemplarzy, a w roku 1996 pękła liczba 100 milionów sprzedanych odtwarzaczy. W 2010 roku japoński koncern przestał produkować Walkmany kasetowe. Czasy się zmieniają, ale Sony wciąż stawia na markę Walkman. Najnowszy model serii Z 1000 niewiele ma wspólnego ze starym kaseciakiem. To wszechstronne w pełni multimedialne urządzenie oparte na systemie Android, posiadające ekran dotykowy multi-touch, wbudowaną pamięć, Wi-Fi, Bluetooth oraz system bezprzewodowej łączności DLNA.

http://img560.imageshack.us/img560/9403/800x600.gif

Sony stawia przede wszystkim na muzykę dodając cyfrowy wzmacniacz S-Master MX i bardzo dobrej jakości słuchawki. Firma wciąż stara się spełniać oczekiwania użytkowników, od lat bacznie słucha głosu melomanów, bada ich preferencje. Przykładem takiego działania było zlecenie przez koncern badania na osobach w wieku 25-35, którego celem było uzyskanie obrazu polskiej kultury słuchania muzyki na urządzeniach przenośnych, a także sprawdzenie oczekiwań co do odtwarzaczy muzycznych. Na początku warto zwrócić uwagę, że aż 90% z badanych przez TNS OBOP słucha muzyki na przenośnym sprzęcie – odtwarzaczu lub telefonie. Takie statystyki nikogo nie dziwią, wystarczy rozejrzeć się na ulicach, w środkach telekomunikacji miejskiej - większość młodych ludzi nosi słuchawki i czegoś słucha. Faktem jest, że dzisiaj nie wyobrażamy sobie życia bez wszechobecnej elektroniki, otaczamy się masą gadżetów. 81 % respondentów uznało Walkmana Sony za symbol lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Walkman Sony wyprzedził tym samym takie ikony jak klocki Lego, lalkę Barbie, gumę Turbo czy Coca-colę. Przeprowadzone badania potwierdzają , że dla dzisiejszych użytkowników bardzo istotna jest jakość dźwięku. Jesteśmy świadomi, wiemy czego chcemy, a chcemy najlepszego. Nie wystarcza nam już tylko sama muzyka, oczekujemy wielu innych funkcjonalności np. video, dostęp do internetu. Dzisiejsi dwudziesto i trzydziestolatkowie jak pokazują wyniki badania mają duże parcie na rozrywkę, a sprzęt ma być funkcjonalny, zaopatrzony w odpowiednie aplikacje i zaawansowany technologicznie. Czym opisywana grupa kieruje się przy wyborze odtwarzacza muzycznego? Badanie wykazało, że najistotniejsza jest jakość i czystość dźwięku, na tę cechę wskazuje aż 95% respondentów. Badani zwracają także uwagę na markę odtwarzacza. Kolejnymi istotnymi cechami jest proste menu, wzmacniacz cyfrowy, wygoda w użytkowaniu, łatwość łączenia się z innym sprzętem bez konieczności podłączania kabla, możliwość korzystania z aplikacji internetowych, oraz możliwość odtwarzania multimediów. Sony na oczekiwania te odpowiada proponując nam odtwarzacz muzyczny z serii Z 1000.

Jakie Wy macie wymagania co do przenośnych odtwarzaczy muzycznych? Jakie funkcje Waszym zdaniem są najistotniejsze, czego brakuje, a co jest zbędne? Czym kierujecie się przy wyborze odtwarzacza? Co sądzicie o serii Z 1000? No i czy pamiętacie jeszcze czasy Walkmanów kaseciaków?

8 ODPOW. 8
profile.country.pl_PL.title
stubbs.
Użytkownik

misjamars napisał(a):

Walkman Sony wyprzedził tym samym takie ikony jak klocki Lego, lalkę Barbie, gumę Turbo czy Coca-colę.



Tego się nie spodziewałem :) , aczkolwiek bardzo miło wspominam swojego pierwszego kaseciaka, który był moim pierwszym sprzętem elektronicznym jaki miałem w swoim życiu. Był ciut nowocześniejszy od tego ze zdjęcia Kolegi misjamars. Moim zdaniem za wiele się nie zmieniło bo słowo Walkman do dziś znaczy bardzo dużo dla wielu ludzi - między innymi dla mnie!

Pozdrawiam Stubb
suomeksi
Początkujący

Mój pierwszy Walkman Sony to kasetowy odtwarzacz WM-EX120. Bardzo go lubiłem i mam do teraz ze wszystkimi dokumentami. Uważam, że jest poprostu super. Pamiętam, że w tamtych czasach był w mojej klasie naprawdę "cool" i wszyscy mi go zazdrościli :c34

WM-FX120:
http://darudar.org/var/files/img/39/b0/39b0702b85ba58c1d3227a1a0def6692_600.jpg

Chodź to temat o Walkmanach, ale wspomnę, że mam też dyktafon na duże kasety Sony TCM-453V. Tak samo idealny sprzęt.

TCM-453V:
http://images04.olx.lt/ui/13/85/47/1297945983_167887847_1-Nuotraukos--Diktofona-SONY-TCM-453V.jpg


Posiadem również rewelacyjne słuchawki Sony (obecnie nieprodukowane, ale produkowane bardzo długo) MDR-W08. Jakość dźwięku jest w nich poprostu powalająca, a przy tym posiadają pałąk i nie spadają z uszu dzięki temu, zachowując jednocześnie malutką wagę. Uwielbiam te słuchawki, chociaż kabelek mógłbyć trochę dłuższy.

MDR-W08:
http://img.idealo.com/folder/Product/16/9/16986/produktbild_gross.gif

Posiadam też Walkman mp3 Sony NW-E107. Bardzo fajny sprzęt, chodź dziś już nieco przestarzały:
http://www.hwp.ru/News/Pictures/March.2005/SonyNW2.jpg

Obecnie posiadam najnowszy, kupiony za granicą, model Walkmana serii W, czyli NWZ-W263. Jest on jeszcze niedostępny w Polsce i jedyną różnicą względem dostępnego w Polsce NWZ-W262 jest to, że ma 4 GB pamięci, a nie 2 GB. Jest naprawdę idealny.

NWZ-W263 (2):

http://p.alejka.pl/i2/p_new/05/61/sony-odtwarzacz-mp3-nwz-w263-4-gb_0_b.jpg

Tu właśnie chciałbym powiedzieć co liczy się dla mnie w Walkmanach, oczywiście oprócz naturalnych spraw przy sprzęcie jak trwałość, wygoda użytkowania, jakość dźwięku, logiczna ergonomia itd. Nie jestem "gadżeciarzem", chcę poprostu mieć przy sobie ulubioną muzykę w najbardziej przystępnej i nieskomplikowanej bezsensownie formie i o najlepszej jakości odtwarzania.
Więc dla mnie osobiście liczy się mobilność Walkmana i jego praktyczność bez zbędnych i niepotrzebnych dodatków. Oprócz tego nie lubię słuchawek dousznych bez żadnego zabezpieczenia na uszy, bo poprostu wypadają z uszu. A więc z mojego punktu widzenia zdecydowanie najciekawszym odtwarzaczem i strzałem w 10 jest Sony NWZ-W263/2, aczkolwiek wybrałem wersję 4 GB bo pojemność też jest ważna.
Uważam, że ta mp3 jest najlepszym odtwarzaczem mp3 na rynku (tak to wygląda z mojego punktu widzenia) i deklasuje on zarówno iPody jak i inne mp3 Sony i innych producentów. Przedewszystkim nie ma plączących się kabli i pewnie leży na głowie, co jest superistotne, ponadto posiada świetny dźwięk, lekką wagę, dość dobrą żywotność na baterii (chodź mogłaby być większa) i fajne funkcje.
iPody czy większość z Walkmanów Sony (oprócz serii W) jest fajna, ciekawa itd., ale zadajmy sobie pytanie: Po co to komu??? Kto w dzisiejszych czasach będzie kupował zaawansowany odtwarzacz mp3 mając komórkę, która to wszystko oferuje. Po co wydawać kasę na mp3 i dźwigać komórkę i odtwarzacz z plączącymi się kablami, który jest zastępowany w znacznym stopniu przez komórkę? A więc jedynym konkurentem dla komórki jest właśnie Sony NWZ-W262 (3), z mojego punktu widzenia on jest na tyle fajny, właśnie przez to, że nie posiada kabli, że wyraźnie przewyższa posiadanie tylko komórki do słuchania mp3, oferując obok inne zalety, np. nie zużywa baterii komórki, posiada lepszy dźwięk itd. Są słuchawki na bluetooth, ale one wymuszają posiadanie czegoś do przełączania muzyki, osobnego ładowania i jakość dźwięku jest często słaba, generalnie, system komórka plus słuchawki bluetooth to za dużo komplikacji. Po co nam to jak możemy mieć serię W!
Reasumując, uważam, że Sony serii W to na tyle fajne mp3, że cały świat (a przynajmniej ta część lubiąca słuchać muzyki przez przenośny odtwarzacz) powinna posiadać tylko właśnie ten odtwarzacz. Myślę, że wielu ludzi o nim porostu nie wie, dlatego Sony powinna wzmocnić promocję serii W. To jest esencja hasła "Walkman". Co do innych Walkmanów to nie widzę dla nich wielkiej szansy powodzenia poza gadżeciarzami, szczególnymi maniaki takiego sprzetu i melomanami.

profile.country.en_GB.title
misjamars
Użytkownik

Kolego też mam go w szufladzie. Powiem więcej kilka tygodni temu robiłem generalne porządki i w ramach relaksu pozwoliłem sobie odpalić poczciwego staruszka ;-) Nadal gra świetnie ;-) Myślę, że każdy kto miał okazję używać tego sprzętu czuje to samo... aż łezka się w oku kręci ;-)
Co do serii W to zgadzam się z Tobą w 100%, chociaż nie przekreślałbym pozostałych serii. Każdy ma inne preferencje i należy to uszanować.

maciejas
Początkujący

Ooo mamo, sam pamiętam, jak miałem kiedyś walkmana. to były czasy :D i to zwalnianie odtwarzania, kiedy wyczerpywały się baterie :D piękne czasy, ale nie narzekam jakoś specjalnie, że walkmany zostały wyparte z rynku przez mp3 i mp4, bo jednak jakość dźwięku i nawet samego radia jest niepodważalnie lepsza ;)

tomektr-----
Początkujący

Aż spojrzałem na swojego. Sony WM-EX170. Towarzyszył mi przez lata, dziś jest na emeryturze, ale miło go wspominam. Fajny, prosty sprzęt. I wiecie co? Do dzisiejszych MP# itp. sentymentu nie czuję. Ot, zwykły gadżet. Wyszukany, "zdobyty" walkman to co innego.

sergi-----
Nowicjusz

Ah to były piękne czasy, walkman to przecież był hit że hoho, trochę tęsknie za tym przewijaniem i szumem taśmy ;). A zmieniajac temat czaje się teraz na takie słuchawki Sony http://www.szpilkuj.pl/szpilki/749/#comments

gofer-----
Nowicjusz

Ja tam nie tęsknie za kaseciakami i tamtym brzmieniem. Jednak nie ma to jak cyfrowe brzmienie.

profile.country.pl_PL.title
stubbs.
Użytkownik

Zauważyliście z jakim sentymentem wszyscy wspominają Walkmany? Nie mam takich odczuć o żadnym sprzęcie. Telewizor - dziś jest, jutro go niema a po jutrze jest już inny. Zero żalu czy wspominek. Radio Unitry w obudowie z paździerza oklejanego drewnopodobną tapetą też budzi miłe wspomnienia ale nie takie jak Walkman. To była dla mnie prawdziwa rewolucja. Taki powiew buntu :). Człowiek mógł słuchać muzyki na cały regulator i rodzice nie krzyczeli :smileythumbsup:.
W moim wysłużonym Walkmanie zepsuła się maszynka od przewijania kaset. Człowiek w tamtych czasach był bardziej pomysłowy i zaradny:
http://www.buinfo.ugu.pl/grafika/olowek.png
Trzeba było się nakręcić, ale za to co rano można było zacząć dzień od ulubionego kawałka :c20.

Pozdrawiam Stubb