Podziel się wrażeniami!
Połowa roku za nami, pół roku fotografowania.
Kiedyś kolega Mar_Jan zapoczątkował swój pamiętnik z podróży. Chciałbym kontynuować jego dzieło - kontynuować to złe słowo bo z podróżami to niewiele wspólnego będzie miało ale, powiedzmy, podczepić się pod jego pomysł i napisać kilka słów o moim fotografowaniu w tej pierwszej połowie roku (a może bardziej pokazać kilka zdjęć bo słów nie będzie zbyt wiele). Może jeszcze zdarzy się, że pod koniec roku będzie jakaś druga część.
Dawno, dawno temu, może siedem lat temu a może i więcej zostałem "zarażony" przez kolegę z forum Minolty fotografią lotniczą. Robił on wspaniałe zdjęcia samolotom głównie w wojskowych bazach lotniczych (więc i wstęp tylko dla niektórych) ale opowiedział o pokazach i tzw. dniach otwartych organizowanych w bazach gdzie można dość swobodnie się dostać. Spróbowałem (moje pierwsze zdjęcia samolotów to lotnisko Chopina a pierwsze pokazy to pokazy w Góraszce - jeszcze ze sprzętem analogowym, fotografowałem na kliszach czarno-białych). A potem już poleciało.
W tym roku byłem na kilku pokazach organizowanych w Polsce. Były to loty zarówno w bazie wojskowej jak i całkowicie cywilne.
Zacznijmy od maszyn wojskowych.
NATO Tiger Meet to spotkanie i wspólny trening jednostek, które w swoim herbie czy malowaniu maszyn mają coś z tygrysa.
Upsss...
Tylko 5 zdjęć w ciągu doby można przesłać, spore ograniczenie. A ja chciałem pokazać troszkę więcej. No trudno. Zrobimy tasiemca. W takim razie jutro cdn ...
Piotrek fajne fotki co do limitu zdjęć, to nie ma takiego (chyba, że się pojawił w ciągu ostatniego miesiąca), ja jak wrzucałem fotki, to robiłem to partiami po 4 i wtedy wchodziły fotki bez problemu nawet i 40 w jednym poście
No to tak jak pisałem wcześniej ciąg dalszy.
Jeszcze kilka zdjęć z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznegi w Poznaniu - Krzesinach z Nato Tiger Meet. I kończymy. Kończymy z NTM.
Tak naprawdę z każdej takiej imprezy przywożę worek zdjęć (jeżeli impreza jednodniowa to zdjęć jest mniej, przy imprezie dwudniowej a w niektórych przypadkach i trzydniowej zdjęć jest dużo więcej) do przebrania, edycji, znowu przebrania i okazuje się, że do pokazania mam 3, no może 5 zdjęć.
Kolejnego dnia przenieśliśmy się na lotnisko cywilne: Poznań Ławica. Tam zaplanowano pokazy Poznań Air Show. Te pokazy są o tyle nietypowe, że odbywają się na czynnym lotnisku więc trzeba dzielić przestrzeń wokół lotniska między maszyny biorące udział w pokazach i samoloty pasażerskie latające według jakiegoś rozkładu a wszystkie samoloty korzystają z tego samego pasa startowego. Pasażerowie korzystający tego dnia z lotów mają niecodzienną okazję popatrzeć na różne samoloty a widzowie zebrani na pokazach mogą pooglądać starty i lądowania samolotów pasażerskich.
W pokazach biorą udział nie tylko samoloty, przepiękne pokazy dają również skoczkowie spadochronowi.
Nawet podczas pokazów "cywilnych" zdarzają się przeloty czy też pokazy grup i solistów wojskowych. W przypadku Poznańskiego Air Show bliskość bazy wojskowej, w której odbywały się ćwiczenia spowodowala, że na pokazy "zawitało" kilka maszyn "na statykę" czyli zostały ustawione na stanowiskach aby widzowie / zwiedzający mogli zobaczyć z bliska jak te samoloty wyglądają. Oprócz statyki również kilka maszyn dało pokaz w powietrzu.
Oprócz współczesnych samolotów wojskowych w pokazach biorą udzuał również historyczne maszyny wojskowe nawet z czasów I wojny światowej. Starsze samoloty to najczęściej repliki budowane przez pasjonatów, nowsze to odrestaurowane samoloty, które lata świetności mają za sobą a teraz cieszą i uczą na pokazach.
Pokazy odbywają się nie tylko na dużych lotniskach, gdzie pas jest wybetonowany, długości kilometra. Również małe lotniska aeroklubowe, gdzie pas startowy jest trawiasty organizują pokazy. Wiele maszyn może startować i lądować na trawie. Gdy jednak w pokazach biorą udział samoloty, które wymagają betonowych pasów startowych to startują i lądują na pobliskich lotniskach wyposażonych odpowienio a na pokazy przylatują na umówioną godzinę i czekają na zezwolenie wlecenia w strefę pokazu w tzw. strefie oczekiwania wyznaczonej w pobliżu lotniska gdzie odbywa się pokaz. Pokazy są organizowane również na terenach gdzie nie ma lotniska (wszystkie maszyny biorą udział "z dolotu") np. dawniej pokazy w Płocku na skarpie nad Wisłą, obecnie Mazury Air Shhow w Giżycku na miejskiej plaży nad jeziorem Niegocin, Lotnicza Majówka w Iławie nad Jeziorakiem.
Jeszcze kilka zdjęć z pokazów.
Tym razem to są typowe samoloty akrobacyjne pilotowane przez mistrzów akrobacji.
Grupa Retro Sky Team ze Słowacji prezentuje czasy II Wojny Światowej. Latają samolotami głównie produkowanymi tuż po wojnie ale malowania są historyczne, przypominające / kojarzące dany samolot z samolotem z czasów II Wojny Światowej. Ich pokaz opowiada właśnie o tym jak odbywały się walki powietrzne w latach 39-45 zeszłego wieku pomiędzy lotnictwem niemieckim a radzieckim. Pokaz wzbogacony jest efektami pirotechnicznymi na ziemi (wybuchy mające pokazywać bombardowania).
No to ostatni wrzut zdjęć i kończymy wspominanie pierwszej połowy roku. Czekam teraz na trzy duże imprezy pokazowe - Radom Air Show - największe pokazy w Polsce, SIAF na Słowacji i NATO Days w Czechach - największe pokazy u naszych południowych sąsiadów (mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć przynajmniej na dwie z nich).