Podziel się wrażeniami!
Cześć
Chciałem trochę napisać o oszałamiającej jakości telewizorów premium sony. Kupiłem telewizor który zepsuł się w sierpniu po 22 miesiącach i przepracowanych 1600 godzinach, czyli jak na telewizor można powiedzieć spokojnie, że był używany sporadycznie. Pojechał na serwis na gwarancji w Poznaniu i po 2,5 miesiącach popsuł się ponownie, ten sam problem, biały ekran z dwoma wielkimi czarnymi pasami przez środek ekranu. Mój sharp 13 letni nigdy się nie popsuł i do tej pory działa. Ta jakość sony to chyba tylko w kartonowych opakowaniach jest. Z tego co widzę, nie tylko ja mam problemy, ale telewizory te poprostu nagminnie się psują. Telewizor za prawie 20 tys zł! W głowie się nie mieści badziewność tych produktów i to jeszcze określanym przez sony mianem premium ich portfolio.
A co serwis ustalił?
Wymienili T-con, co pewnie kompletnie było niepotrzebne. Ten ich serwis tutaj w Poznaniu to jakaś wydmuszka. Mam teraz odpowiedzi z dwóch innych serwisów, że najprawdopodobniej przegrzewają się drivery matrycy i naprawa jest nieopłacalna. W serwisie musieli to wiedzieć, zrobili byle co byleby działał do końca gwarancji i teraz człowieku się martw. Telewizor po odpoczynku 5 godzin ponownie działa, ale zdaję sobie sprawę, że kolejnym razem może się wyłączyć na amen.
Jeśli jest ta sama usterka to TV został nieskutecznie naprawiony, chyba serwis daje jakąś od siebie gwarancje?
W mojej ocenie można dalej się domagać naprawy gdyż usterka została nieskutecznie usunięta. Gdyby zepsuł się następnego dnia i było już po gwarancji to też byłaby odmowa naprawy?
Naprawa nieprawidłowo wykonana i trzeba o to walczyć, wada został zgłoszona przed końcem gwarancji.