KD-75XH9505 UWAGA !!! na zakup, serwis, gwarancje itd.

[Wicia75]

26.01.2021 w końcu Sony jest u mnie w domu. Po perypetiach z OLED LG 65CX i Samsung 65 Q90t " obydwa oddane " stwierdziłem że nie zależy mi na tym całym HDMI 2.1 i nieskończonemu kontrastowi a postawie na wielkość 75 i jakość, jaką szczyci się Sony.

I tak było to naprawdę telewizor, który jeśli chodzi o jakość obrazu w filmach, bo na tym mi najbardziej zależało jest o niebo lepszy od Samsunga a czerń, którą tak się szczyci LG nie odbiega tak bardzo od wspomnianego OLED-a. Więc jakie było moje rozczarowanie, gdy po 9 dniach użytkowania pojawia się na ekranie biały ciągle świecący piksel a do tego 2 cm czarny pasek na środku ekranu. 

Wiedząc że mam możliwość zwrotu telewizora do 14 dni ( zakup internetowy ) nie poddaję się chcę ten tylko bez piksela i czarnej kreski.

I tu zaczynają się schody !!!

Dzwonię do suportu dostaję info. Że mogą to naprawić, ale najlepiej zadzwonić do sklepu i oni powinni wymienić na nowy.

Tak też zrobiłem zgłosiłem do NEO NET problem i tu informacja od nich że najpierw musi przyjechać do mnie ich technik, żeby wymienić. Zgadzam się i czekam na technika i tu o dziwo z serwisu SONY.

4.02.2021 wizyta serwisanta. Stwierdził że piksel nie podlega wymianie a czarny pasek to on sam nie wie co to jest i decyzja należy do firmy. Nie wystawiając mi żadnej pisemnej opinii na miejscu. Na moje pytanie że dzwoniłem do suportu i poinformowano mnie że mogą to naprawić stwierdza że takich rzeczy się nie naprawia tylko wymienia telewizor i żebym nie słuchał ludzi z suportu, bo oni się tam zmieniają i nie wiedzą, jakie są procedury. HAHAHAHAHAHAHA

Po wyjściu super specjalisty dzwonię do suportu z pytaniem o co chodzi i dalej twierdze że chcę ten telewizor tylko bez wyżej wymienionych wad i tu odpowiedź na mail :cyt.

Po skonsultowaniu Pana zgłoszenia informujemy , iż zgodnie z regulaminem gwarancji możemy zaoferować tylko naprawę gwarancyjną. Jeżeli sklep jest w stanie zagwarantować Panu relatywne rozwiąznie to może Pan wybrać według własnych preferencji , które rozwiązanie jest dla Pana najbardziej korzystne.

Szkoda, bo ja już nie wierzę w to że przyjedzie znowu ten sam pan i powie ze jednak tego nie naprawiają. SONY poległo i telewizor, z którego jestem "zadowolony" muszę oddać. A na przyszłość nauczka, żeby jednak darować sobie zakup tej marki ze względu na gwarancję i pozostawianie klientów samym sobie. Szczęście że mam możliwość zwrotu nieszczęście że jednak zostanę przy mniejszym LG.

[yaro626]

Oddasz ten tv i kupisz nowy LG.

[Wicia75]

A mam inne wyjście sklep Neo Net się wypiął i powiedział, że mogę oddać, jeśli mi nie pasuje. Sony zaproponowało takie samo rozwiązanie. Nie rozumiem polityki obu firm oddam więc niema sprzedaży a moja opinia o serwisie i gwarancji sony pozostaje i wiem, że jakby to się stało za np. 6 miesięcy to bym został z takim telewizorem w domu bez żadnej pomocy z ich strony. Tak chyba kupię jednak LG65CX3LA tylko na pewno już nie w neo. Czekam tylko na odpowiedź od suportu LG jak oni by postąpili gdyby.

[Polit2]

Masz 100% rację ale chyba za bardzo rozkręcasz aferę i się z tym stresujesz. Ja kupując miesiąc temu nowy TV początkowo postawiłem na OLED Philipsa 935. Nawet niezły ale nie można w nim było wyłączyć BT, bo nie nie. A ja nie lubię jak coś mi działa i promieniuje bez potrzeby. Na dodatek co jakiś czas sam się wyłączał nie można go było włączyć, dopiero po odczekaniu kilku minut. Oddałem. Kupiłem Panasonica HZ2000 niby super referencyjny. Ale Panasonic ma słaby system operacyjny własnej produkcji. A jakość obrazu jak na model referencyjny dosyć rozczarowująca. Wg mnie gorsza niż u Philipsa. Kupiłem drugiego Philipsa 935 rozpakowałem, włączyłem i okazało się, że na wszystkich programach poziome pasy. Wada fabryczna. Media Expert sam zabrał kurierem, bez problemów. Wszystkie powyższe TV były w cenie 12-14 tys. zł. Mając jeszcze Panasonica HZ200 kupiłem zupełnie z innej półki Sony 65XH9505 postawiłem obok i po wyrównaniu ustawień stwierdziłem, że nie widzę istotnej różnicy pomiędzy LCD i OLED. Niewielkie różnice, nawet dyskusyjne czy na korzyść OLEDA (gdzie twarz Murzyna potrafi być idealną czernią) nie są wg mnie warte dwukrotnie wyższej ceny OLEDA i to referencyjnego. Oddałem Panasonica HZ2000 i zostawiłem Sony szczególnie, że dostałem od nich w cenie 5 lenia gwarancję. Jak do tej pory jestem zadowolony. Od dekad mam tv tylko Sony i zawsze uznawałem je za co najmniej poprawne. Ale masz racje kontakt z serwisem Sony jest upiorny. Mój nie dotyczył TV tylko aparatu foto ale rozmowa o naprawie przypominała rozmowę mafijną: "tak ma pan rację, aparat się zepsuł i nie z pana winy, ale tego nie naprawimy bo to droga część, i co nam pan zrobi". Oddział Sony w Polsce sprawę olał. Dopiero interwencja w centrali Sony Europe dała efekt, że obiektyw został wymieniony na nowy. Autoryzowany serwis Sony w Warszawie to kompletna porażka organizacyjna i fachowa. Powinni to zmienić bo kompromitują całą firmę Sony. 

[Wicia75]

Ja nie rozkręcam afery. Chcę, tylko żeby inni mieli świadomość przy zakupie co ich może spotkać. A twoja odpowiedź tylko mnie przekonuje do niekupowania SONY. Tak jak pisałem, z telewizora jestem zadowolony, ale co z tego, jeśli po 9 dniach użytkowania wyskakuje na matrycy takie " COŚ ". Mało tego technik sony sam nie wie co to jest i decyzja należy do firmy. A firma na to albo taki, albo oddać. 5 lat gwarancji, na co się pytam, jak po 9 dniach nie potrafią załatwić sprawy. Interwencja w centrali Sony Europe nie wszyscy znają angielski. Sprawa powinna być załatwiona w naszym języku.

[yaro626]

Dobrze że opisałeś,zwracasz bierzesz drugi albo kasę,ty masz przynajmniej 5lat gwarancji,a co jeśli masz 2 i zaraz po dwóch padnie matryca.

[YorickG1984]

Przykra sprawa. Osobiście też jestem uczulony na piksele i uważam ze takie podejście firm to żenua. Na pocieszenie mogę powiedzieć że ja do pracy potrzebowałem referencyjnego EIZO. Raz padła matryca na szczęście na gwarancji i wymienili.... ale na matryce z pikselem czerwonym dla odmiany 😕 No i oczywiście nie wymienia bo musi być określona ilość pikseli na cm2.  Najlepsza firma jeśli chodzi o podejście z jaką miałem do czynienia to Dell. Raz piksel. Wymiana od strzału (maja zero bad pixel policy). Raz dałem znać że monitor pomimo kalibracji zbyt wpada w czerwień i wymienili od strzału. 

[Polit2]

Jeżeli chcą wymienić tv na nowy albo zwrócić pieniądze to najlepsze rozwiązanie. Co chcesz od nich więcej?? Problem byłby wtedy gdyby zaczęli Tobie wmawiać, że nie widzą wady. A Ty byś został ze szmelcem, którego nie można ani zwrócić ani używać a ni naprawić.

Problem z serwisami nie dotyczy tylko Sony. To utrapienie wszystkich marek świata i rodzajów sprzętów. TV, AGD, samochodów. To, że jakaś firemka ma autoryzację nic nie oznacza. Najczęściej są tam przypadkowi ludzie, którzy jeszcze wczoraj mogli pracować u kowala a dzisiaj skończyli kurs i pracują np w Sony. Niestety teraz też nie wiadomo kto montuje dany produkt i to ma tez wpływ na jakość. Kiedyś jak był tv Sony to był montowany w fabryce Sony w Japonii. Teraz może być montowany w jakiejś montowni wszystkiego gdzie wczoraj montowano miksery a dzisiaj montują TV trzech różnych marek. A robią to panienki, które na codzien hodują kury. Kontrolę jakości wykonuje komputer i tu jest właśnie problem kto go kalibrował i stroił.

[Wicia75]

Być może źle to opisałem albo nie doczytałeś. Nie wymienią na nowy, proponują mi tylko oddanie lub ewentualną naprawę, której jak powiedział ich technik po wizycie u mnie, nie robią.

[stanley50]

To oddawaj dokąd możesz, bierzesz kasę i kup sobie drugi.🤔